Исполнитель: Irena Santor

Композиция: Juz nie ma dzikich plaz

Puste pla?e Juraty, zasn??y kosze ju?
Tylko facet zawiany, podpiera nosem s?up
Szar? p?acht? gazety, unosi w g?r? wiatr
Dzisiaj nikt nie odczyta, co nam donosi? ?wiat

Serce gryzie nostalgia, a dusze ?cina l?d
W radiu ?piewa Mahalia, sw?j czarny sm?tny blues
Hotel wolnych pokoi, w recepcji paj?k ?pi
W torby wk?adam powoli, okruchy tamtych dni

Ju? nie ma dzikich pla?,
Na kt?rych zbiera?am bursztyny,
Gdy z psem do ciebie sz?am
A mewy ?semki kre?li?y, kre?li?y
Ju? nie ma dzikich pla?
I gwarnej kafejki przy molo
Nie jedna znik?a twarz
I wielu przegra?o sw? m?odo??, sw? m?odo??

Wsiadam w poci?g powrotny, ocieram jedn? ?z?
Ludzie s? samotni, czy tego chc? czy nie
Patrz? w oczy jesieni, nad morzem stada chmur
Pejza? mojej nadziei, umyka mi z pod k??

Serce gryzie nostalgia a dusze ?cina l?d
W radiu ?piewa Mahalia, sw?j czarny sm?tny blues
Hotel wolnych pokoi, w recepcji paj?k ?pi
W torby wk?adam powoli, okruchy tamtych dni

Ju? nie ma dzikich pla?,
Na kt?rych zbiera?am bursztyny,
Gdy z psem do ciebie sz?am
A mewy ?semki kre?li?y, kre?li?y
Ju? nie ma dzikich pla?
I gwarnej kafejki przy molo
Nie jedna znik?a twarz
I wielu przegra?o sw? m?odo??, sw? m?odo??

Ju? nie ma dzikich pla?
Starego sprzedawcy pami?tek
I tylko w szumie traw znajduj? ten cichy zak?tek, zak?tek
Ju? nie ma dzikich pla?
Na kt?rych zbiera?am bursztyny
Gdy z psem do ciebie sz?am
A mewy ?semki kre?li?y, kre?li?y
Ссылка на минусовку:
https://ruminus.ru/minusovki/ieng/irena_santor/juz_nie_ma_dzikich_plaz.html
www.ruminus.ru