Lato, lato w Ko?obrzegu, nie znalaz?em dzi? noclegu
Czasem w ?yciu tak si? zdarzy, wi?c przespa?em si? na pla?y
Rano s?o?ce ju? w zenicie, wy??opa?em ca?e picie
Idzie go?ciu w bia?ej czapie, dziobem co? do rymu k?apie
Rewelacja na Ba?tyku - lody, lody na patyku
Ani w?dka, ani wino nie zast?pi Ci "Bambino"
Rewelacja na Ba?tyku - lody, lody na patyku
Ani w?dka, ani wino nie zast?pi Ci "Bambino"
Upa? taki, a na molo gra kapela disco polo
Na le?aku Murzyn siedzi, zaczepiaj? go skinheadzi
Patrz? tak, jak na dziwaka, co opali? si? na raka
Obok le?y baba go?a
To Ko?obrzeg
To mnie wo?a
Rewelacja na Ba?tyku - lody, lody na patyku
Ani w?dka, ani wino nie zast?pi Ci "Bambino"
Rewelacja na Ba?tyku - lody, lody na patyku
Ani w?dka, ani wino nie zast?pi Ci "Bambino"
Tu dziewczyny s? szalone, le?? nago na r?cznikach
Cudne piersi opalone co pi?? minut tu spotykam
Zobacz idzie Meryl Monroe, albo mo?e mi si? zdaje
- Cze?? ch?opaki!
- Spadaj ma?a!
To Ko?obrzeg, nie Hawaje
Rewelacja na Ba?tyku - lody, lody na patyku
Ani w?dka, ani wino nie zast?pi Ci? dziewczyno (x8) |