Czasami we mnie cos jak rzeka
Porywa w miejsca ktorych nie chce znac.
Nie walcze - plyne... nie uciekam,
choc nigdy nie wiem co mi zechce dac.
Bywaja nurty jak zla krew spienione...
Bywaja wody jak leniwy sen...
Czasami czuje - bez ratunku tone,
Czasami wolam choc nie slyszysz mnie.
Bo serca sa po to, by krwawic tesknota...
A mysli sa po to, by wierzyc w nie...
A slowa jak noze szybuja przez morza
I chocbys uciekal odnajda Cie...
Obiecaj mi, ze na skalistym brzegu,
Jezeli rzeka tam zawiedzie mnie
Jezeli bede - choc wolalabym nie byc
Na takim brzegu znow odnajde Cie...
Bo serca sa po to, by krwawic tesknota...
A mysli sa po to, by wierzyc w nie...
A slowa jak noze szybuja przez morza
I chocbys uciekal odnajda Cie... |