Jesie?, li?? ostatni ju? spad?.
Jesie?, deszcz zmy? but?w Twych ?lad.
Jesie? idzie ku mnie przez park.
Wczoraj min?? miesi?c, jak list
przyni?s? mi listonosz, a dzi?
tylko nosi li?cie tu wiatr.
To, to radosny by? dzie?,
gdy zapewnia?a? mnie, ?e
nic nie rozdzieli nas ju?,
?e co dzie? list b?dziesz s?a? do mnie!
[-wokaliza-]
Jesie?, li?? ostatni ju? spad?.
Popatrz - pla?a jak bia?y kwiat.
Zima idzie ku mnie przez park.
Szybko przyjdzie wiosna i ?ar,
lato i wakacje i park,
w kt?rym znajd? cienie w?r?d drzew.
Zn?w szybko min? nam dni,
Zn?w b?dziesz powtarza? mi,
?e nie rozdzieli nas nic,
?e co dzie? list b?dziesz s?a? do mnie.
Jesie?, znowu czekam na list.
Jesie?, zamiast listu mam li??.
Jesie?, z inn? id? przez park ...
[-wokaliza-]
Z inn? id? przez park ...
|